czwartek, 4 października 2012

Światowy dzień zwierząt

Światowy Dzień Zwierząt obchodzony jest 4 października każdego roku. Patronem zwierząt jest św. Franciszek z Asyżu, który wyznawał braterstwo wszystkich żyjących istot.

Celem obchodów jest przede wszystkim uświadomienie społeczeństwu, że zwierzę nie jest przedmiotem i należy zapewnić mu zawsze pełną ochronę i opiekę.
Obrońcy praw zwierząt, organizacje oraz schroniska organizują Dni Otwartych Drzwi, gdzie nie tylko dowiemy się jak walczyć z aktami przemocy stosowanymi wobec zwierząt, ale także niezbędne informacje dotyczące: czipowaniu pupilów, sterylizacji, promocji zwierząt schroniskowych, pozytywnego szkolenia psów, porady weterynarza, behawiorysty i zoopsychologa.
W tym dniu warto jest poruszyć takie problemy jak: znęcanie się nad zwierzętami, co robić w sytuacjach kiedy jesteśmy świadkami zachowań znęcania i do kogo w pierwszej kolejności należy się zwrócić. Na początku musimy w zrozumieć sam termin „ znęcanie” i co do niego się zalicza.


Czym jest znęcanie się nad zwierzętami?
Według Ustawy o Ochronie Zwierząt znęcanie, jest to świadome zadawanie bólu i cierpienia, zmuszanie do wykonywania czynności sprawiających ból, bicie twardymi i ostrymi przedmiotami, bicie po głowie, bicie dolnych części kończyn lub dolnych części brzucha. Złośliwe straszenie, drażnienie, organizowanie walk zwierząt,
trzymanie na uwięzi dłużej niż 12 godzin (długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m). Wystawianie zwierzęcia domowego na zewnątrz, podczas niesprzyjających warunków atmosferycznych, zagrażających jego zdrowiu lub życiu ( mróz, burza, upały, ulewy). Utrzymywanie w nieludzkich warunkach, uniemożliwiających właściwy rozwój,
brak dostępu do świeżej wody i pożywienia.

Co robić gdy?
Gdy jesteśmy świadkami znęcania, nielegalnego uśmiercania, prowadzenia nielegalnej hodowli zwierząt, oraz kiedy widzimy porzucone zwierzę na uwięzi, natychmiast należy o tym poinformować: schronisko dla zwierząt, Policję lub straż gminną.
W sytuacji gdy nasz pojazd potrącił zwierzę na jezdni należy zatrzymać się, w miarę możliwości zapewnić opiekę nad zwierzęciem, zawiadomić Policję lub straż gminną.
Najgorsze co można zrobić w takim przypadku to odjechać.
Zawsze należy reagować na rażące zaniedbywanie przez właściciela lub osobę sprawująca opiekę nad zwierzęciem.

Czy kary stosowane wobec oprawców w polskim systemie legislacyjnym są współmierne do wyrządzonych krzywd?
W Polsce za znęcanie, zabicie, uśmiercenie,
grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub pozbawiania wolności do lat 2. Ze szczególnym okrucieństwem do lat 3.
Jednak kary ograniczenia wolności są stosowane przez wymiar sprawiedliwości niezwykle rzadko i najczęściej są to kary grzywny.

Czy jako bacznie obserwujące społeczeństwo jesteśmy nauczeni jak radzić sobie w sytuacjach gdy zwierze jest maltretowane przez drugiego człowieka?
Rok temu byłam świadkiem wyrzucenia psa przez balkon. Właściciel bez wahania zrobił coś co większości z nas nie mieści się w ludzkim pojęciu. Pies leżał nieruchomo na trawniku wydając z siebie jedynie jęki. Wokół zwierzęcia, które wyglądało jakby to były ostatnie minuty, zebrało się kółko gapiów. Panika ludzi zdezorientowanych, nie wiedzących co zrobić, po kogo dzwonić? Co zrobić gdy nic już nie da się zrobić bo pies i tak już nie daje rady. Chodzili, analizowali, każdy rozmawiał z każdym, ale nikt nic nie zrobił bo nie wiedział co.
Zanim przyjechała Policja zawieźliśmy psa do weterynarza. Okazało się, że wyrzucone zwierze było jedynie w szoku. Na szczęście całe i zdrowe. Trafiło niestety do schroniska, a właściciel, który już wcześniej miał zakaz posiadania zwierząt dostał jedynie kare grzywny.

Pamiętajmy!!!
Zwierzę to żywa istota, nie rzecz, nie dziecięca zabawka, nie ozdoba torebki,
nie worek do bicia a przede wszystkim nie przedmiot eksperymentów. Rola człowieka jest tutaj bardzo ważna, gdyż to on może otoczyć zwierzęta ochroną i opieką. Nie bójmy się sięgnąć po telefon, gdy dzieje się krzywda.