poniedziałek, 17 września 2012
Bociany z obwodnicy - szczęśliwy finał
Zapomnieliśmy donieść, że sprawa bocianów Bodzia i Grażki szczęśliwie zakończyła się z ich odlotem. Byliśmy niezmiernie szczęśliwi widząc jak szykują się do odlotu. Młode boćki jeszcze od czasu do czasu zaglądały do swojego gniazda jednak już coraz więcej czasu spędzały na łąkach nad bystrzycą przygotowując się do czekającej je dalekiej wyprawy. Zbierały siły instynktownie przeczuwając czas odlotu. Kiedy bociany opuściły gniazdo na dobre ciężki sprzęt i robotnicy zdemontowali słup z bocianim domem. Co ciekawe po demontażu słupa okazało się że nieopodal bo jakieś 50 metrów dalej jest jeszcze jedno gniazdo na terenie posesji położonej w pobliżu planowanej drogi. Być może za rok właśnie tam powrócą bociany bo jak może część z was wie bociany wracają w strony w których się urodziły by założyć tam własne gniazdo. Z niecierpliwością będziemy czekać i na pewno napiszemy o naszych obserwacjach.